Kasza jęczmienna i jarmużowe wariacje
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Jarmużu ciąg dalszy. Tym razem z kaszą jęczmienną. 2 kubki KASZY JĘCZMIENNEJ WIEJSKIEJ zalewamy 3 kubkami wrzątku* Zagotowujemy i zmniejszamy palnik do minimum, aby nie kipiało.
Po 10 min. wyłączamy, pozostawiając garnek na ciepłym palniku ok 30 min. W tym czasie myjemy pęczek JARMUŻU. Oddzielamy listki od łodyg. ŁODYGI kroimy drobno i dusimy do miękkości podlewając wodą. Wyłączamy. Doprawiamy 1 łyżeczką SOLI i 3 łyżkami OLIWY z OLIWEK z pierwszego tłoczenia. LISTKI rwiemy na drobne cząstki i łączymy z łodygami. Pozostawiamy chwilę w ciepłym. Mieszamy kaszę, aby stała się sypka. Łączymy z jarmużem. Posypujemy obficie, wcześniej uprażonymi, nasionami słonecznika. Jeszcze raz polewamy odrobiną oliwy* Wszystko mieszamy. Można już jeść. Można też dodać więcej kolorów – czerwonego POMIDORA, żółtą PAPRYKĘ itd… U nas na talerz trafił jeszcze duży plaster pieczonego BAKŁAŻANA.
*Zasada gotowania kaszy: 1 porcja kaszy + 1,5 porcji wody. Warto dodatkowo polać kaszę oliwą na końcu, kiedy kasza nie jest już bardzo gorąca. Wówczas oliwa nie „zaparzy się”, a kasza będzie bardziej sypka.
