Podróżująca owsianka
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Dzisiejszy przepis to raczej POMYSŁ na ciepłe śniadanie w podróży. A dokładnie jak się do tego przygotować i zabrać ze sobą „spakowane” śniadanie na np. 2 tygodnie. Wykorzystujemy ten pomysł dość często m.in. pod namiotami. To nasz patent. Nawet jak w pobliżu nie ma sklepu – to przeżywamy
Dla 1 osoby – ½ kubka PŁATKÓW OWSIANYCH, 1 łyżka RODZYNEK, 1 FIGA i 3 DAKTYLE pokrojone w mniejsze kawałki, odrobina CYNAMONU, KURKUMY, szczypta PIEPRZU. Suchą mieszankę wsypujemy do pojemnika wielorazowego użytku lub rozsypujemy do papierowych torebek, jeśli wyjeżdżamy na dłużej niż dzień. Osobno szykujemy 1 łyżkę uprażonych PESTEK SŁONECZNIKA i DYNI, 1 łyżeczkę SEZAMU i SIEMIENIA LNIANEGO, ewentualnie inne ORZECHY (włoskie, nerkowca, migdały...) oraz 1 JABŁKO. Szykujemy tyle porcji płatków, orzechów, jabłek ile dni będziemy poza domem. W podróży już tylko wlewamy wrzątek do pojemnika na 3-4 cm powyżej płatków. Wrzucamy pokrojone w kosteczkę jabłka i zamykamy. Czekamy 10-15 min. Dodajemy MASŁO lub tłuszcz KOKOSOWY, i opcjonalnie posypujemy ORZECHAMI. Ciepłe śniadanie gotowe. W sezonie, poza jabłkami, często dodajemy jeszcze truskawki, maliny, brzoskwinie… a to już niedługo.
