Krem z Avocado
Wiele lat temu, jak pierwszy raz zobaczyłam avocado, powiedziano mi, że to ogórek. Uwierzyłam ;) Drugi raz miałam okazję zajadać się nim w Australii. Razem z moim mężem kupowaliśmy całą skrzynkę z jakieś 3 dolary i zajadaliśmy z tostami na każde śniadanie. Tęsknię za smakiem prawdziwego, naturalnie dojrzałego, avocado tak jak, w Australii, tęskniłam za pierogami mojej mamy. W Polsce nie spotkałam jeszcze takiego prawdziwego okazu. Ale kupuję. Moksuję i dodaję przypraw ... aby oszukać kubki smakowe przed lekko cierpkim smakiem, dojrzewającego w cieniu, owocu. Ale jak uda się
trochę smak mimo, że Avocado Było sobie w domu 1 avocado i … cała rodzina, która się w nie wpatrywała… więc zrobiłam żółte naleśniki z ciecierzycy i… zielony dip
1 miękkie AVOCADO myjemy, kroimy na ćwiartki, obieramy skórkę. Przekładamy do wąskiego naczynia lub miseczki. Doprawiamy 1 łyżką CYTRYNY, 1 płaską łyżeczką SOLI, 5 łyżkami OLIWY z OLIWEK i podobną ilością przegotowanej wody. Miksujemy na gładką masę, używając ręcznego blendera. Otrzymujemy pyszną, puszystą i lekką opcję do posmarowania nie tylko naleśników czy tortilli, ale i chleba. Idealnie pasuje również do warzyw w każdej postaci.