Pasta pomidorowa
Dzisiejszą pastę przygotowałam specjalnie na przyjazd przyjaciół. Szybka i prosta do wykonania. Idealna na spontaniczne spotkanie. Po zrobieniu, schowałam ją głęboko do lodówki, aby wytrwała do wieczora :)
300 g SŁONECZNIKA uprażyć na patelni. Po ostudzeniu zmiksować w miarę drobno. W osobnym naczyniu zmiksować na gładką masę 200 g SUSZONYCH POMIDORÓW * wraz z ok. 100 ml. OLIWY Z OLIWEK. Połączyć ze słonecznikiem. Dolać pół kubka PASSATY POMIDOROWEJ (opcjonalnie - bez passaty pasta będzie bardziej skoncentrowana). Pastę można też rozrzedzić odrobiną wody. Przyprawić BAZYLIĄ i SOLĄ. Wycisnąć 4 ząbki CZOSNKU, i ponownie zmiksować blenderem na gładko. Ilość przypraw i oliwy można oczywiście regulować. Nie bójcie się próbować i eksperymentować. Każdy ma inne gusta, dlatego każda pasta jest inna – i to jest cudowne Można podać ją z pieczywem, natomiast my tym razem mieliśmy czas, więc odpaliliśmy kuchnię węglową i podaliśmy pastę z gryczanymi podpłomykami. A Wy? …z czym Wam zasmakuje najbardziej?
*Pomidory suszone – tutaj użyłam gotowych pomidorów z zalewy olejowej. Można użyć suszonych. Wówczas namaczamy je na 1-2h lub jak mamy czas na noc, w takiej ilości wody, aby jedynie je przykryła. Miksujemy razem z wodą.